Orzeł Faliszówka - strona nieoficjalna

Do starcia z mającą IV-ligowe aspiracje Przełęczą Dukla piłkarze z Faliszówki przystąpili z nadziejami na podtrzymanie dobrej passy (wygrana w lidze i Pucharze Polski). Pierwszą okazję do otwarcia wyniku mieli gospodarze już w pierwszej minucie, futbolówkę przejął Damian Waliszko i oddał mocny strzał ale na posterunku był Mateusz Fornal, który z problemami złapał piłkę. Ta sytuacja chyba podrażniła podopiecznych Sławomira Walczaka, którzy całkowicie zdominowali grę, zmuszając drużynę Orła do momentami rozpaczliwej defensywy. W 6 minucie padła pierwsza bramka w meczu, zawodnik Przełęczy poradził sobie na skrzydle z pilnującym go obrońcą i dograł w pole karne do nadbiegającego Krystiana Frączka, który z 5m wpakował piłkę do siatki. Po 10 minutach przegrywaliśmy już 0:2, po stracie w środku pola Konrada Cieślaka dokładnym podaniem obsłużony został Krystian Frączek, znalazł się w sytuacji sam na sam z Fabianem Sajdakiem, minął naszego bramkarza i umieścił piłkę w pustej bramce. Gra drużyny z Faliszówki nie wyglądała najlepiej, piłkarze z Dukli często grając na jeden kontakt wypracowywali sobie dogodne okazje i „zapachniało” wynikiem z Zarszyna. W 13 minucie kolejną znakomitą okazję miał strzelec dwóch pierwszych goli, po dośrodkowaniu na 5m uderzył głową ale Fabian Sajdak instynktownie nogą obronił ten strzał a piłka po drodze otarła się jeszcze o poprzeczkę. Chwilę później ponownie Krystian Frączek znalazł się w dogodnej okazji ale tym razem w sytuacji sam na sam lepszy okazał się bramkarz Orła. Po ok. 25 minutach zespół z Dukli jakby się „wyszumiał” i do głosu zaczęli dochodzić piłkarze z Faliszówki. Najpierw po dalekim wrzucie z autu Damiana Waliszko bramkarza Przełęczy głową próbował pokonać Michał Waliszko ale strzał obronił  Mateusz Fornal, piłkę przejął Patryk Tłuściak, oddał mocny strzał z dystansu ale niestety „ostemplował” tylko poprzeczkę. W 28 minucie z rzutu wolnego uderzał Michał Waliszko ale jego mocny strzał leciał w środek bramki i golkiper Przełęczy z problemami przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W 31 minucie okazję miał najgroźniejszy w szeregach gości, Krystian Frączek ale jego strzał i dobitkę obronił nasz bramkarz. Gdy wydawało się iż na przerwę zejdziemy z dwubramkową stratą, ostatnia akcja pierwszej części meczu dała nadzieję na korzystny wynik. Patryk Tłuściak dograł do Michała Waliszko a ten w sytuacji sam na sam się nie pomylił i umieścił piłkę w siatce. Po zmianie stron mecz był wyrównany ale z bramki cieszyła się tylko drużyna z Faliszówki. W 60 minucie z autu piłkę w pole karne wrzucił Damian Waliszko, zbyt krótko wybitą piłkę na 5m głową zagrał Rafał Gromek a tam znalazł się rozgrywający pierwszy mecz w tym sezonie Krzysztof Majkut i pokonał Mateusza Fornala. W 88 minucie na stadionie w Faliszówce mogła zapanować euforia ale niestety zabrakło trochę szczęścia, w pole karne z piłkę wbiegł Michał Waliszko ale jego strzał otarł poprzeczkę. Z przebiegu meczu remis wydaje się być wynikiem sprawiedliwym, przy odrobinie szczęścia trzy punkty mogły trafić na konto Orła ale i jeden punkcik w starciu z bardzo mocną drużyną z Dukli należy szanować i docenić. Teraz przed nami dwa ciężkie spotkania wyjazdowe z Orłem Bieźdzedzą i Czarnymi Jasło, oby udało się coś dopisać do naszego konta punktowego

• Komentarzy [2]
• czytano: [1058]
• DO